piątek, 31 maja 2013

Imagin #3 Zerwanie z chłopakiem .

Wracałaś do domu,wcale ci się nie spieszyło. Szłaś parkiem i płakałaś. Usiadłaś pod drzewem przyciągając do siebie nogi. Było już dosyć ciemno,ale ci wcale to nie przeszkadzało. Siedziałaś tam dobrą godzinę,gdy nagle poczułaś,że ktoś koło ciebie siada. Wystraszyłaś się i szybko odsunęłaś od siebie nogi. Obok zobaczyłaś Justina Biebera. Byłaś zaskoczona,ale nie potrafiłaś się cieszyć po tym co się wydarzyło.Udało ci się wypowiedzieć:
- Nie wierze.
Chłopak słysząc to uśmiechnął się lekko, po czym zapytał:
-Co się stało? Czemu siedzisz tu sama i w dodatku cała zapłakana?
- Mój chłopak mnie rzucił - odpowiedziałaś a w twoich oczach znowu pojawiły się łzy.
- Proszę cię,tylko nie płacz. - odpowiedział chłopak.
Przysunął się bliżej ciebie i mocno cię przytulił. Przytknęłaś twarz do klaty Justina i próbowałaś się uspokoić. Bieber czując twoje zimne dłonie zdjął swoją kurtkę i okrył cię nią. Siedzieliście tak jeszcze chwilę,po czym chłopak wstał wyciągnął do ciebie rękę i powiedział:
- Chodź do mnie,nie puszczę cię samej. Gdyby coś ci się stało nie wybaczyłbym sobie tego.
- Nie,nie chcę robić ci problemu. - odpowiedziałaś.
- Ale to nie będzie problem. Dla mnie to przyjemność pomóc takiej pięknej dziewczynie jak ty. - powiedział przytulając cię.
- Dziękuje,jesteś cudowny.
Justin objął cię swoim ramieniem i udaliście się w stronę samochodu.
Było ci strasznie zimno. Po dotarciu na miejsce od razu zapytałaś Biebera o łazienkę. Chłopak zaprowadził cię, a po drodze wskazał pokój w którym znajdziesz jakieś ubrania. Weszłaś do łazienki odkręciłaś wodę i weszłaś pod prysznic. Brałaś go 30 minut. Wyszłaś,owinęłaś się ręcznikiem i poszłaś do pokoju wskazanego przez Justina. Była tam wielka garderoba,a w niej same chłopięce ciuchy. Wzięłaś jedną z białych koszulek i ubrałaś na siebie. Sięgała ci ona za pośladki. Zeszłaś na dół. W salonie czekał na ciebie Justin z kolacją i gorącą czekoladą. Usiadłaś na kanapie i powiedziałaś:
- Dziękuje ci, że się mną zaopiekowałeś.
- Nie ma za co. Takiej dziewczynie jak ty każdy by pomógł. A twój chłopak nawet nie wie jaki skarb stracił. - powiedział chłopak przysuwając się do ciebie.
Przytuliłaś się do niego,czułaś się bezpiecznie i szczęśliwie. Zaczęliście jeść kanapki. Bardzo ci smakowały. Po zjedzeniu kolacji Bieber włączył film. Była  to komedia romantyczna. Podczas oglądania cały czas byłaś przytulona do chłopaka,a on głaskał cię po twoich gęstych włosach. Kiedy film się skończył, Justin spojrzał na ciebie. Spałaś,więc chłopak wziął cię na ręce i zaniósł na górę do swojej sypialnii. Odłożył cię ostrożnie na łóżko i zaczął się oddalać w stronę drzwi. Wtedy przebudziłaś się i zapytałaś:
- Justin,gdzie idziesz?
- Będę spał w sypialni o bok. - odpowiedział.
- Nie,proszę połóż się ze mną. - powiedziałaś zaspanym głosem.
- Jesteś pewna? - zapytał.
- Tak. Chodź. - powiedziałaś kiwając głową.
Justin odwrócił się i podszedł do łóżka. Zdjął spodnie i koszulkę i położył się koło ciebie. Wtuliłaś się w niego i zasnęłaś. No więc to mój pierwszy imagin na tym blogu xd. Pisałam go dosyć dawno,ale w tym momencie nie mam weny,żeby tworzyć ,a chciałam wam coś dodać. ZUZA ;*

2 komentarze: